piątek, 14 sierpnia 2009

Czy da się wyszorować kibelek?


Są plany remontu jednego z najbrzydszych biurowców w stolicy, czyli Millenium Plaza, znanego warszawiakom raczej jako toi-toi, a to dlatego, że patrząc na ten pierwszy ma się ten sam odruch co będąc wewnątrz tego drugiego.
Się ma to zmienić. Przede wszystkim przebudowane ma zostać koszmarne dziś przyziemie z białymi kafelkami autorstwa, jak zresztą cały budynek, nieodżałowanego wizjonera architektury z jakże bliskiej naszym sercom Turcji Vahapa Toya. Nowe w większości oszklone przyziemie, widoczne na wizualizacji z urbanity.pl , rzeczywiście robi dobre wrażenie. Niestety żaden remont nie zmieni proporcji budynku, a dodawanie obręczy do walca tylko wzmaga wrażenie kiczowatości. Ale na renowację czekam - dobrze nie będzie, ale lepiej na pewno. A to już dobrze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz